Rodzina Blasbalgów

Autorki

Ratusz

Nazywam się Dominika Kawuza. Mam 18 lat i jestem uczennicą  IV Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie.  Mam wiele zainteresowań, zaczynając od samochodów z ubiegłego wieku a kończąc na pisaniu krótkich wierszy. Jestem osobą wciąż poszukującą samej siebie i tego, w czym jestem dobra; i to chyba właśnie to skłoniło mnie do udziału w  projekcie „Mój Rzeszów. Nasz Rzeszów”.

Ratusz

Nazywam się Sonia Rykiel i mam 18 lat. Uczęszczam do I Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie do klasy o profilu humanistycznym medialnym. Interesuję się muzyką, haftem oraz dziennikarstwem. Wzięłam udział w projekcie ponieważ zaintrygowało mnie życie dawnych mieszkańców mojego miasta. Uświadomiłam sobie, iż powinnam chociaż trochę znać historię miejsca, w którym się urodziłam.

 

Przedstawiciel Rodziny Blasbalgów – Yacov Blasbalg

W ramach projektu miałyśmy przyjemność współpracować z jednym z potomków rzeszowskich Żydów.  Jest nim Yacov Blasbalg – to syn Abrahama Blasbalga, który urodził się w Rzeszowie, oraz Ilony Blasbalg z domu Deutsch, nie związanej z naszym miastem. 

 Yacov urodził się w Tel Awiwie w Izraelu w 1948 roku. Dzieciństwo spędził w Aszkelonie ze swoją siostrą Rachelą, i w tym mieście chodził do szkoły podstawowej.   Ponadto ukończył inżynierię mechaniczną na Haifa Technion i przez większość dorosłych lat pracował na różnych wyższych stanowiskach inżynieryjnych i kierowniczych, zarówno w przemyśle mineralnym jak i  chemicznym w Negev. W 1971 roku Yacov ożenił się z Hagar Manor, nauczycielką malarstwa, mają trójkę synów:
– Uri najstarszy, urodzony w 1979 roku, to doktor nauk o pracy socjalnej i ojciec 6-letniego Hillela (to najstarszy wnuk Yacova),
– Yonatan Blasbalg, urodzony w 1981 roku, to inżynier komputerowy i wiceprezes organizacji „Anu”, mieszka w Jerozolimie
– Gideon Blasbalg, urodzony w 1981 roku, pracuje w izraelskim parlamencie (Kneset) w Jerozolimie. Mieszka z żoną Michal i synem Tomem (to drugi wnuk Yacova).

Obecnie Yacov ma 72 lata  i mieszka wraz z żoną w Tel Awiwie.  W 2015 roku, kiedy przeszedł na emeryturę, zabrał się za poszukiwanie informacji o swojej rodzinie. Nie było to proste, ponieważ Yacov nie zna języka polskiego, największą trudność sprawiały mu dokumenty właśnie w naszym języku ojczystym czyli w języku polskim. Podczas onlinowych spotkań rozmawialiśmy w języku angielskim. Atmosfera była bardzo miła, sporo się śmialiśmy, ale również rozmawialiśmy o poważnych sprawach.  Yacov jest bardzo dokładny oraz poukładany i wydaje nam się, że to dzięki niemu nasza praca szła o wiele szybciej, niż w innych grupach.

Yacov Blasbalg zmarł 29 października 2021. Niech spoczywa w pokoju.

Co Yacov Blasbalg wie o swojej rzeszowskiej rodzinie?

Na początku naszej współpracy Yacov wysłał nam kilka dokumentów w języku hebrajskim z informacjami, które zgromadził o swojej rodzinie i którymi chciał się z nami podzielić.  To był nasz pierwszy kontakt z tym obcym dla nas językiem, tłumaczyłyśmy te notatki za pomocą google translatora i potem po angielsku dopytywałyśmy Yacova o szczegóły. Głównie były to pytania dotyczące nazw miast lub imion, ponieważ translator często je przekształcał. Przekonałyśmy się, że komputer i internet nie zawsze dają sobie ze wszystkim rady i trzeba weryfikować to, co według pierwszego wrażenia mogłoby się wydawać poprawne.

Kolejnym rozwiązaniem, które usprawniło naszą pracę, była zaproponowana przez Yacova częstotliwość spotkań – równo co 2 tygodnie. Ta regularność mobilizowała nas do szukania nowych informacji dla naszego partnera. Nie było to łatwe, ponieważ sam Yacov ma bardzo dużo zgromadzonych informacji o swojej rodzinie. Posiada sporo zdjęć rodzinnych, ale także akty urodzeń czy zaślubin swoich przodków z czasów, gdy mieszkali w Rzeszowie. Jak się dowiedziałyśmy, Yacov kilka lat temu odwiedził nasze miasto i spędził w rzeszowskim Archiwum Państwowym sporo czasu.

Życie rodziny Blasbalgów toczyło się w Galicji, głównie w Rzeszowie i Rozwadowie. Najstarsi znani Yacovovi przodkowie to jego prapradziadkowie, czyli Mendel Wiesen, małżeństwo Chene Shlossmann i Jakob Lipa Shlossmann oraz małżeństwa Abraham Lazar Blasbalg i Ester Blasbalg oraz  Markus i Sara Ettel Blasbalg.

Yacov sam znalazł w polskich archiwach informacje, że Ester (po mężu Blasbalg) urodziła się około 1837 r., a zmarła 7 kwietnia 1899 r. w Rzeszowie. Ester i jej mąż Abraham Lazar mieli prawdopodobnie trójkę dzieci:  

  • Mendel Mozes – najstarszy z rodzeństwa. Urodził się w Rozwadowie w 1849 r., a później mieszkał i ożenił się w tym miejscu. Zapewne po owdowieniu przeniósł się do Rzeszowa. Mendel Mozes w wieku 73 lat założył sklep z artykułami papierniczymi w centrum Rzeszowa. Yacov znalazł informacje o tym w rzeszowskim archiwum, natomiast w archiwum w Krakowie dowiedział się, że sklep Mendla Mozesa został otwarty 6 czerwca 1932 r. z kapitałem własnym 300 zł, a w pierwszym roku generował przychody w wysokości 10 000 zł (z podatkami).
  • Pinchas Blasbalg – mieszkał w Rozwadowie i miał kilkoro dzieci. Wraz z rodziną przeniósł się do Izraela jeszcze przed wojną.
  • Majer/Meir Blasbalg (pradziadek Yacova)- najmłodszy syn Estery i Abrahama urodził się w Rzeszowie 9 stycznia 1861 r. (lub 1 września). Jego żoną była Ratza (Raca) Shlossmann. Razem mieszkali w Rzeszowie.

 

Jakob Lipe (czyli dziadek Yacova) urodził się 17 sierpnia 1887 r. w Rzeszowie. Był synem Ratzy i Majera Blasbalg. Yacov odkrył, że jego dziadek miał też siostrę i brata, ale rodzeństwo zmarło w wieku niemowlęcym. Gdy Jakob Lipe miał 18 lat ożenił się z Leą Wiesen. 21 czerwca 1909 r. wydano dokument o potwierdzający ich ożenek, małżeństwo zostało przeprowadzone zgodnie z rejestrem małżeńskim przez słynnego rabina Nathana Levina z Rzeszowa.

W Rzeszowie przy ulicy Kopernika 7 (numer mieszkania 93) Jakob Lipe mieszkał razem ze swoimi rodzicami: Mairem i Ratzą, żoną Leą oraz trzema synami. Ratza miała koncesję od władz na handel tytoniem – było to jedno ze źródeł bogactwa rodziny, Jakob Lipe był właścicielem sklepu z tekstyliami na rynku w Rzeszowie, a później głównym kupcem w rodzinie był najstarszy syn Jakoba i Lei- Shmuel.

Lea Blasbalg (babcia Jakuba) urodziła się 29 kwietnia 1887 r. w Rozwadowie. Była córką Chany i Shmuela Weisenów. Miała kilka sióstr i braci, również urodzonych w Rozwadowie. Wielu członków jej rodziny wyemigrowało do USA oraz Izraela, a obecnie jest tam wielu jej potomków. Po ślubie z mężem przeprowadziła się do Rzeszowa i prowadziła tu raz z jeszcze jednym krewnym sklepik z tabaką.

 

Synowie Jakoba Lipy i Lei to:

  • Shmuel – najstarszy syn. Urodził się w Rozwadowie 3 czerwca 1906 r. Był kupcem. Ożenił się z Szarlottą Scheindel Greenshpan 1 kwietnia 1930 r. w Rzeszowie. Mieli razem dwójkę dzieci: Shimona Juliusza i Ruth (Ratza). Shmuel zmarł 22 marca 1943 r. w Rzeszowie.
  • Abraham Leizer czyli ojciec Yacova.
  • Shlomo – najmłodszy syn. Urodził się 16 maja 1910 r. w Rzeszowie. W młodości zachorował na poważną chorobę, prawdopodobnie na raka. Yacov opowiadał nam, że Schlomo podróżował z rodzicami do znanego lekarza do Szwecji, ale nie udało mu się wyzdrowieć. W 1942 lub 1943 r. wyskoczył z dachu. Niestety nie udało się go uratować i zmarł.

Ojciec Yacova – Abraham Leizer Blasbalg – urodził się w Rzeszowie 6 stycznia 1909 r. Wraz z wybuchem I wojny światowej Abraham z rodziną przeniósł się na tereny dzisiejszych Czech, ale w 1917 r. wrócili razem do Rzeszowa. Jak ustalił Yacov, Abraham uczył się w Rzeszowie w szkole ogólnej, a po ukończeniu nauki pomagał w rodzinnym sklepie z tkaninami w centrum miasta. W 1930 r. w wieku 21 lat został powołany do Wojska Polskiego. Był bardzo aktywny w młodzieżowym ruchu syjonistycznym a później w Żydowskim Funduszu Narodowym i Keren Hayesod – organizacjach promujących syjonizm wśród młodzieży. Razem z nim działała tam również jego przyszła żona – Hanna Fink.

Pod koniec 1936 r. w Tarnowie Abraham ożenił się z Hanną Fink. Razem działali w ruchu syjonistycznym. Hanna była wykształconą kobietą – to było bardzo rzadkie w tamtych czasach, w 1934 r. ukończyła filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, a później pracowała jako nauczycielka. Abraham i Hanna mieszkali razem w Krakowie, a 24 grudnia 1937 r. urodził się ich syn Aleksander (Olesh).

W czasie II wojny światowej Abraham został przez Sowietów zesłany w głąb Rosji. Abram pracował tam w rosyjskim gułagu. Przetrwał wojnę, ale po powrocie do domu dowiedział się, że jego żona Hanna i synek Aleksander zostali zamordowani przez Niemców. Stało się to w 1942 lub 1943 r. Abraham był też wtedy przekonany, że jego rodzice i starszy brat Samuel z rodziną zostali wysłani do obozu zagłady. Okazało się jednak, że zostali zamordowani przez Niemców jeszcze w Rzeszowie.

Abraham stracił podczas wojny część swojej rodziny. Trudno było mu mówić o tym okresie. Ze względu na straszne wspomnienia nie opowiadał Yacovowi o życiu w Polsce.

Po raz drugi Abraham ożenił się  po zakończeniu II wojny światowej z Iloną Deutsch. Wyjechali razem do Tel Awiwu do Izraela i tam doczekali się dwójki dzieci: Yacova oraz Rachel.

Abraham zmarł 22 lutego 1991 r. Niestety Yacov nie dowiedział się od ojca niczego, co było związane z Rzeszowem. Większość informacji Yacov zawdzięcza swojej dociekliwości i poszukiwaniom, które rozpoczął na emeryturze. Jego zainteresowanie życiem w Rzeszowie i tego, kim byli przodkowie, narodziło się w momencie, gdy Yacov znalazł u ojca w biblioteczce poemat ,,Reisha” a w nim opis swojej rodziny (autorem tego poematu jest Berish Weinstein- bliski przyjaciel Abrahama z dzieciństwa. Jego wnuczka Elicia także wzięła udział w naszym projekcie).

 

Efekty poszukiwań

Ze względu na to, że Yacov stosunkowo dużo sam się już o swojej rodzinie dowiedział, my dostałyśmy za zadanie znaleźć więcej informacji na temat Mendla Blasbalga – brata jego pradziadka. Poza tym Yacov prosił nas, żebyśmy spróbowały odszukać listę pacjentów rzeszowskiego szpitala. Miałyśmy tam odnaleźć wujka Yacova, czyli brata jego ojca. Nasz partner chciał wiedzieć na jaką chorobę cierpiał Schlomo, czy mógł to być nowotwór. Informacje dotyczące jego choroby miały być z okresu międzywojennego i z czasów II wojny. To były bardzo trudne zadania.

Jeżeli chodzi o nasze poszukiwania to najważniejszym punktem było wyjście do Archiwum Państwowego w Rzeszowie. Zanim to nastąpiło, zostałyśmy poproszone o przeczytanie kilku książek związanych z historią Rzeszowa. Naszym zadaniem było znaleźć w nich nazwiska pojawiające się w rodzinach naszych partnerów.  Nam przypadło „Życie towarzyskie i kulturalne Rzeszowa w dobie autonomii Galicji” Jadwigi Szymczak- Hoff i faktycznie znalazłyśmy tam kilka informacji dotyczących rodzin z naszego projektu – nie tylko samego Yacova. W książce natknęłyśmy się przede wszystkim na ciekawą historię rzeszowskiej kamienicy z reprezentacyjną salą balową, która nosiła nazwę „Luftmaszyna”. Nazwa, jak podaje legenda, wzięła się od słów, które wypowiedział austriacki oficer, gdy wiatr zwiał mu tam czapkę: „Das ist eine Luftmaschine!”. Właścicielem Luftmaszyny był Ozjasz Fink – ze względu na nazwisko można się domniemywać, że właściciel mógł być spokrewniony z pierwszą żoną Abrahama Blasbalga czyli urodzoną w Rzeszowie ale wykształconą w Krakowie Hanną.

Z kolei w artykule Stanisława Paradowskiego w piśmie “Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” o życiu Żydów w Rzeszowie pod okupacją niemiecką padło nazwisko kupca Salomona Blaskalga, według artykułu Paradowskiego popełnił on samobójstwo. Zapewne doszło tu do literówki (napisano Blaskalg zamiast Blasbalg) i prawdopodobnie chodziło o Schlomo Blasbalga, najmłodszego brata Abrahama, o którym zachował się rodzinny przekaz, że zakończył on swoje życie w ten sposób. Mimo tej rozbieżności jest to smutny wątek ale jakże prawdziwy: chcąc uniknąć cierpienia ze strony Niemców niczemu winny człowiek targnął się na swoje życie. W historii wojny na pewno było więcej takich przypadków. Z artykułu Paradowskiego wynika, że nawet lekarze podawali swoim rodzinom trucizny ze strachu przed tym, co robią Niemcy. Wiedzieli, że po tej drugiej stronie będzie im lepiej i będą wszyscy razem szczęśliwi.

 Naszym następnym krokiem było wyjście do Archiwum Państwowego w Rzeszowie. Po uzupełnieniu wymaganych dokumentów w końcu wybrałyśmy się do czytelni i spędziłyśmy tam około 3 godziny. Nie poszło to na marne, bo w spisie mieszkańców z 1902 roku znalazłyśmy rodzinę Blasbalgów, byli to prapradziadkowie Yacova: Mejer Blasbalg i jego żona Ratza Blasbalg oraz ich syn Jakob. Co ciekawe, gdyby nie nasza czujność to mogłybyśmy te osoby przeoczyć, ponieważ mieli źle zapisane nazwisko, nie Blasbalg tylko Blasberg. Zapewne rachmistrz nie dosłyszał nazwiska jakie mu podali lokatorzy, i stąd ta pomyłka. Jednak kilka stron dalej znalazłyśmy już poprawioną wersję. Według tych dokumentów Mejer był kupcem i zajmował się handlem bławatnym.  Rodzina mieszkała na ulicy Matejki i też w tym samym budynku mieścił się ich sklep.

Niestety, podczas tamtego spotkania nie znalazłyśmy osoby, na której w tamtym momencie tak bardzo zależało naszemu partnerowi czyli Mendla Blasbalga. Na szczęście gdy wybrałyśmy się do Archiwum po raz drugi, już na samym początku wizyty, w pierwszej sprawdzanej sygnaturze (znów był to spis ludności z 1902 roku) ukazał się naszym oczom Mendel. To odkrycie było zaskakujące zarówno dla nas jak i dla Yacova: w tamtym czasie Mendel był więźniem, a swój wyrok odsiadywał w więzieniu na Śreniawitów. Przy okazji dowiedziałyśmy się, że Zamek Lubomirskich był przez długi czas w okresie zaboru austriackiego właśnie więzieniem. Niestety, nie udało się nam dowiedzieć za co Mendel dostał wyrok. Jak się dowiedziałyśmy, w 1902 roku zamek, w którym mieściło się więzienie, przechodził przebudowę. Prawdopodobnie to sami więźniowie remontowali swój tymczasowy “dom” – tak wynika z dyskusji na grupie Rzeszów wczoraj dziś i jutro na portalu Facebook.

Yacov odkrył tę grupę dzięki naszemu projektowi i czasami wrzucał tam zdjęcia dokumentów lub rodziny i zadawał pytania o interesujące go szczegóły, a w komentarzach dostawał informację od internautów. Dla nas to zadziwiające, jak niektórzy dużą wiedzę na temat przeszłości mają osoby związane z tą grupą. Uczestnicy konwersacji podawali informacje w formie pisemnej ale dodawali również zdjęcia. Tak na przykład było odnośnie sklepu papierniczego Mendla, który mogliśmy zobaczyć na fotografii!. Jeden z uczestników konwersacji napisał też, że w 1940 roku Mendel Blasbalg otrzymał koncesję na sprzedaż zeszytów ćwiczeń i że według tego dokumentu sklep mieścił się w już nieistniejącej kamienicy pod adresem Rynek 26, obecnie w tym miejscu znajduje się trasa podziemna.

Jeśli chodzi o inne informacje: na stronie internetowej Wirtualny Sztetl znalazłyśmy informacje dotyczące rzeszowskiego kupca Benjamina Grunspana, był on ochotnikiem w Wojsku Polskim w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Zwróciłyśmy uwagę na to nazwisko, bo Shmuel – najstarszy brat Abrahama Blasbalga (czyli wujek Yacova) ożenił się z Szarlottą Scheindel z domu  Greenspan, być może więc Szarlotta i Benjamin byli spokrewnieni.

Poza tym w innych dokumentach w Archiwum Państwowym znalazłyśmy kilka osób o nazwisku Blasbalg, ale prawdopodobnie nie mają one związku z rodziną Yacova. Na przykład w księdze zmarłych Żydów był zapisany niejaki Hirsch Blasbalg, który zmarł jako 7 letni chłopiec, a w spisie z 1902 roku znalazłysmy pochodzącego z Tarnowa Dawida Blasbalga. Co prawda w dokumentach, które przysłał nam Yacov, widnieje osoba o imieniu Dawid, lecz nasz partner nie wie w jaki sposób był on spokrewniony z resztą rodziny i czy może chodzić o tego Dawida, na którego ślad my wpadłyśmy.

 

Podsumowania:

Dominika Kawuza i Sonia Rykiel:

Na pewno nie spodziewałyśmy się, że poszukiwania informacji i zebrania ich w jednym artykule będzie  tak trudne i żmudne, ale cieszymy się, że mogłyśmy brać udział w tym projekcie. To przedsięwzięcie na pewno wniosło dużo do naszego życia. Spotkania, wyjścia do archiwum i na końcu pisanie tego artykułu to była długa droga, ale opłacalna: my dowiedziałyśmy się co nieco o swoim rodzinnym mieście, a Yacov miał szansę znalezienia większej ilości informacji dotyczących jego rodziny.

Duże znaczenie w powodzeniu tego projektu na pewno miała współpraca, którą oceniamy jako bardzo dobrą – właśnie dzięki członkom całej grupy poradziłyśmy sobie z naszym zadaniem. To czego dał nam udział w projekcie „Mój Rzeszów. Nasz Rzeszów” nikt i nic nam nie zabierze, a wszystkie wspomnienia pozostaną z nami na zawsze.

Yacov Blasbalg:

Moi rodzice wzięli ślub w obozie dla przesiedleńców w południowych Niemczech, następnie wyemigrowali do Izraela na statku „Exodus” i w maju 1948 roku przybyli do Tel Awiwu. Osiedlili się w Aszkelonie, mój ojciec prowadził szeroko zakrojoną działalność publiczną, między innymi przez kilka dziesięcioleci był wiceburmistrzem oraz burmistrzem Aszkelonu.

Zaangażowanie rodziców w Izraelu dotyczyło nie tylko odrodzenia państwa żydowskiego i pomagania innym; założyli rodzinę, mieli dwoje dzieci, a przed śmiercią doczekali się sześcioro wnucząt i 8 prawnuków (jak dotąd). Moi rodzice są pochowani w Aszkelonie, niech spoczywają w pokoju.

Bardzo dziękuję Dominice i Soni za ich poświęcenie, wysiłek i zaangażowanie. Lubiłem nasze spotkania i współpraca z nimi w badaniach nad historią mojej rodziny była dla mnie przyjemnością. Bardzo doceniam ich pracę, ma ona wielką wartość. Niech ten artykuł służy pamięci o rodzinie Blasbalgów i całej społeczności żydowskiej w Rzeszowie i jego okolicach przed II wojną światową.

 

Rodzina Albertów

Abraham Blasbalg, ojciec Yacova, z fajką. Zdjęcie powojenne, ze zbiorów Yacova Blasbalga.

Pessel i jej dzieci

Sklep Jakoba Lipy Blasbalga na ulicy Mickiewicza 2 w Rzeszowie. Zdjęcie z grupy FB „Rzeszów wczoraj dziś i jutro”.

Babcia i dziadek Helen Albert

Abraham Blasbalg, ojciec Yacova, i jego pierwsza żona – Hanna Fink. Siedzą obok siebie w drugim rzędzie od dołu, pierwsze i drugie miejsce od lewej. Zdjęcie pochodzi z  tomu pamiątkowego aktywistów ruchu „Bney Zion”.

Babcia i dziadek Helen Albert

Hanna/Hania Fink Blasbalg – pierwsza żona Abrahama Blasbalga. Zdjęcie ze zbiorów Yacova Blasbalga.

Babcia i dziadek Helen Albert

Rodzina Blasbalgów, ok. 1916 r. (jedyne odnalezione zdjęcie rodzinne). W rzędzie na dole: Jakob Lipa Blasbalg i Lea Blasbalg (z domu Weisen) – dziadkowie Yacova Blasbalga, w rzędzie na górze trójka ich synów, od prawej: najmłodszy Szlomo, najstarszy Schmuel, oraz środkowy Abraham – ojciec Yacova. Zdjęcie ze zbiorów Yacova Blasbalga.

Babcia i dziadek Helen Albert

Sklep papierniczy Mendla Blasbalga, okres okupacji w Rzeszowie. Zdjęcie z grupy FB „Rzeszów wczoraj dziś i jutro”.